Jak tylko wjedziesz do Solvang, wiesz, że jesteś w wyjątkowym miejscu. Wypełnione winem zbocza ustępują miejsca wiatrakom, a znaki na budynkach inspirowanych Starym Światem są nagle w języku duńskim. Solvang może być częścią Centralnego Wybrzeża Kalifornii, ale w ogóle nie czuje się jak Kalifornia. To maleńki kawałek Danii, a grudzień to szczególnie dobry moment, aby odwiedzić tę małą europejską enklawę.
Założona na początku XX wieku przez duńskich imigrantów, Solvang wpisała się w swoje dziedzictwo, zachowując tradycyjne potrawy, takie jak duńskie klopsiki z marynowaną czerwoną kapustą i aebleskivers z restauracji Solvang. Wózek z 1915 roku, prowadzony przez belgijskie konie robocze, zabiera zwiedzających na wycieczkę po mieście i otaczającej je Dolinie Santa Ynez. Są zegary kukułki i drewniane buty na sprzedaż w więcej niż jednym sklepie, a także więcej piekarni i sklepów ze słodyczami sprzedających tradycyjne duńskie ciastka i krówki.
Jednak grudzień to Julefest, zdecydowanie europejski sposób świętowania Bożego Narodzenia. Podczas Julefest, ulice, na których już odbywa się festiwal, są wypełnione muzykami, migoczącymi światłami i choinkami wszędzie tam, gdzie się skręca. Odbywa się tu również wiele imprez okolicznościowych: wieczór jasełkowy, zwiedzanie z Mikołajem, wycieczki przy świecach i parada Julefest przez miasto. W Piekarni w duńskiej wiosce Olsen znajduje się 10-metrowy domek z piernika wykonany z 275 funtów piernika i 175 funtów cukru pudru, zbudowany przez piekarza czwartej generacji Benta Olsena w charakterystycznym dla miasta stylu architektonicznym z muru pruskiego. Jest też ogólnomiejska Nisse Adventure, zainspirowane polowanie na Jule Nisse, które są podobnymi do siebie stworzeniami z duńskiego folkloru.
Ale dla wszystkich zakupów pamiątek i kiczowatego uroku, Solvang jest nadal częścią kraju winiarskiego. Miasto jest częścią grupy miast, w tym Los Olivos, Buellton i Santa Ynez, w dolinie Santa Ynez, w której znajduje się 120 winnic. Region jest szczególnie ukochany za swój Pinot Noir, i stał się sławny w filmie Sideways, który jest uznawany za amerykański interes w odmianie, zwłaszcza z hrabstwa Santa Barbara, oraz za umieszczenie głównego wgniecenia w sprzedaży Merlot w kolejnych latach. Solvang posiada prawie 20 sal degustacyjnych – jest to szczególnie atrakcyjna opcja dla osób, które chcą spróbować lokalnych win, ale nie chcą jeździć między winnicami. Jego lokalizacja i jego losowanie dla miłośników wina jest prawdopodobnie powodem, dla którego spacer po Skal Stroll, dwudniowy spacer winem i piwem przez Solvang, jest pierwszym wakacyjnym wydarzeniem, które sprzedaje się co roku.